Aktualności - GDPM - Odszkodowania - Darmowa porada-801 120 020

Potrzebuję pomocy!

  • Zostałeś ranny w wypadku?
  • Twój bliski zginął w wypadku?
  • Jesteś ofiarą błędu medycznego?
  • Jesteś ofiarą wypadku w pracy?
  • Potrzebna Ci natychmiastowa pomoc prawno-medyczna?
  • Jesteś ofiarą pedofili?
  • Czujesz się oszukany przez ubezpieczyciela?
  • Od wypadku nie minęło 20 lat?

BEZPŁATNIE SPRAWDZIMY TWOJĄ SPRAWĘ!

Zadzwoń do nas
801 120 020

lub

Wyślij e-mail
skorzystaj z formularza

Niewidoczna krzywda w RTG

Gdy w wyniku wypadku dochodzi do uszczerbku na zdrowiu – ciele poszkodowanego, podstawą do wypłaty świadczeń odszkodowawczych są wyniki przeprowadzonych po zdarzeniu badań diagnostycznych. Co jednak w sytuacji, gdy taka osoba cierpi, odczuwa dolegliwości, ale rentgen nie wykazuje żadnego problemu?

W 2011 roku, pan Jacek, jadąc motorem, został potrącony przez samochód. Kierujący samochodem został ukarany grzywną, motocyklistę zabrało pogotowie. Na szczęście podczas pierwszych badań, stwierdzono jedynie stłuczenie lewego kolana oraz uraz podudzia.

Po tym zdarzeniu, pan Jacek rozpoczął leczenia w poradni ortopedycznej i zaczął stosować przepisane leki. Niestety spodziewanej poprawy zdrowia nie było widać – nadal utrzymywał się znaczny obrzęk stopy, ograniczenia ruchomości stawu oraz krwiak lewej łydki. Poszkodowany przeszedł 3 serie zabiegów rehabilitacyjnych. Jednak, pomimo zakończenia leczenia, nie odzyskał pełnej sprawności sprzed wypadku.

W postępowaniu likwidacyjnym zakład ubezpieczeń uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił poszkodowanemu symboliczne kwoty tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania (łącznie ok. 2 tys. zł).

- To bardzo niewielka rekompensata za doznaną krzywdę. Tym bardziej, że nasz klient nadal odczuwa silne bóle kostki. To znacząco utrudnia panu Jackowi planowanie i wykonywanie swoich codziennych spraw – mówi Marta Izdebska, prawnik z Grupy Doradczej Prawno-Medycznej.

Korzystny wyrok sądu

W toku postepowania sądowego, pomimo, że biegli sądowi nie wskazali trwałego uszczerbku na zdrowiu, sąd uznał, że krzywda powoda jest bezsporna i znaczna. Mężczyzna przez prawie rok od zdarzenia odczuwał przykre konsekwencje urazu nogi, dyskomfort i ograniczenia w życiu zawodowym i rodzinnym.

Sąd przyznał poszkodowanemu zadośćuczynienie za doznany ból, cierpienie i krzywdę w łącznej wysokości 20 tys. złotych czyli kwotę 10-krotnie wyższą niż ta, którą zakład ubezpieczeń dobrowolnie wypłacił przed skierowaniem sprawy do sądu.

Co ciekawe, sąd w uzasadnieniu jednoznacznie wskazał, że: -„nie ma podstaw, by odmówić poszkodowanemu wiary, że rzeczywiście lewa kończyna dolna nadal daje o sobie znać. W ocenie sądu zasady doświadczenia życiowego nakazują przyjąć, że ból związany z urazem stawu skokowego (po skręceniu czy zwichnięciu kostki) niekiedy bardzo długo utrzymuje się, mimo braku zmian na obrazie RTG czy USG”.

- Warto dodać, że brak trwałego uszczerbku na zdrowiu (mierzonego w procentach) jest bardzo często argumentem przywoływanym w decyzjach odmownych zakładu ubezpieczeń – mówi Tomasz Rosa, dyrektor GDPM.

Zakład ubezpieczeń za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia ma zapłacić dodatkowo odsetki w wysokości ok. 8 tys. złotych.

Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło: GDPM

Inne aktualności